niedziela, 10 października 2010

Miło mi że ktoś czyta mojego bloga i jednocześnie dziękuje za poprawienie mnie, każdemu się zdarza.

Oby takich pomyłek było coraz mniej.

Internet to dobra rzecz, piszesz coś, czasem jesteś zadziwiony że ktoś to czyta a jednocześnie jesteś anonimowy możesz koło swojego czytelnika przejść i nie przejmować się niczym. CHOĆ czasem chce się podejść i powiedzieć coś w stylu "fajnie że czytasz to co pisze" lub coś w tym stylu ;)

Pomimo tego że już na początku ciężko jest, dalej się nie zrażam wszystko mi się podoba i chce zostać walczyć o swoją przyszłość by kiedyś ściągnąć drzwi z futryny i nie patrząc na to że wiem co jest po drugiej stronie przejść przez nie. Czyż nie o to w tym wszystkim chodzi? by być normalnym inaczej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz